Aktualności

Media

Fotowoltaika nie podzieli losu wiatraków

Nowe przepisy, które weszły w życie w ostatnich latach, całkowicie zmieniły obraz energetyki odnawialnej w Polsce. Największy wpływ na jego kształt miało wprowadzenie systemu aukcyjnego sprzedaży zielonej energii. Przyczynił się on przede wszystkim do ustabilizowania zysku osiąganego przez jej wytwórców. – podaje portal Ceo.com.pl

– Zastąpienie obrotu certyfikatami pochodzenia coroczną aukcją ułatwiło inwestorom uzyskanie stabilnego przychodu z instalacji, na zapewnionym z góry poziomie.. Wcześniej był on zależny od wielu warunków rynkowych jak podaż świadectw, ceny energii czy udział OZE w rynku wytwarzania energii. Obecnie głównym czynnikiem wpływającym na zysk z instalacji jest wygrana aukcja i zaproponowana w niej cena. Dzięki temu można w bezpieczny sposób obliczyć czas zwrotu inwestycji. Sprawiło to, że branża OZE, a zwłaszcza sektor fotowoltaiki ponownie nabiera rozpędu. Przedstawiciele rynku finansowego zaczęli więc ponownie rozważać lokowanie kapitału w zielonych instalacjach – zauważa Małgorzata Gil, Dyrektor Działu Projektów w PCWO Energy S.A.

O rosnącej dynamice sektora PV świadczą m.in. dane gromadzone przez Międzynarodową Agencję Energetyki Odnawialnej. Od 2016 r., kiedy wprowadzono system aukcyjny, łączna moc funkcjonujących w Polsce instalacji fotowoltaicznych wzrosła 2,6 krotnie. Zwiększa się też roczny jej przyrost. W 2017 r. uruchomione instalacje powiększyły pulę dostępnej mocy o 100 MW, a inwestycje zrealizowane w 2018 r. dołożyły kolejne 200 MW. Z kolei łączna moc generowana przez turbiny wiatrowe wzrosła od 2016 r. tylko o 28 MW[1].

W jaki sposób aukcje ustabilizowały rynek?

Należy zauważyć, że w poprzednim systemie przedsiębiorstwa energetyczne mogły zamiast nabywania certyfikatów, wnosić opłatę zastępczą, której cena została określona na bardzo niskim poziomie. Doprowadziło to do nadpodaży certyfikatów i załamania ich cen. Inwestorzy i właściciele instalacji nie mieli żadnej gwarancji zysku ani zwrotu kapitału włożonego w budowę. Zwłaszcza że wartość certyfikatów mogła zmienić się w ciągu kilku miesięcy o kilkaset procent. W skrajnych sytuacjach groziło to bankructwem inwestora, ponieważ w przypadku ukończonej inwestycji nie ma praktycznie żadnej możliwości redukcji kosztów produkcji. Odczuł to również sektor finansowy – rosło ryzyko niewypłacalności podmiotów, które zaciągnęły kredyty na budowę. System aukcyjny wprowadza zatem zasadnicze zmiany w funkcjonowaniu rynku i stabilizuje sytuację wytwórców.

– W ramach ogłaszanych co roku aukcji sprzedawana jest wyłącznie z góry określona ilość energii, nie mamy zatem zjawiska nadpodaży. Co więcej, zwycięzcy aukcji mają gwarancję utrzymania ceny na takim samym poziomie przez 15 lat, z uwzględnieniem wskaźnika inflacji – wskazuje Małgorzata Gil z PCWO Energy S.A.

3 główne zalety aukcji URE:

Stabilizacja cen

Długofalowa gwarancja przychodu

Brak nadpodaży

Za inwestowaniem w fotowoltaikę przemawiają łagodniejsze przepisy

Inną istotną zmianą wpływającą na energetykę odnawialną w Polsce jest też zaostrzenie w ostatnich latach regulacji dotyczących farm wiatrowych. Na prawie całkowity zanik nowych inwestycji w sektorze turbin wiatrowych wpłynęła przede wszystkim regulacja stanowiąca, że odległość wiatraka od najbliższych zabudowań nie może być mniejsza niż 10-krotność jego wysokości. Przez to liczba miejsc, gdzie można je postawić drastycznie spadła. Ponadto zmieniły się przepisy podatkowe dotyczące wiatraków. Do tej pory podatek od nieruchomości płacono wyłącznie od fundamentu i wieży, a teraz objęte nim są również elementy konstrukcyjne turbiny, m.in. łopaty. To drastycznie zwiększa koszt wytworzenia energii. Biorąc jeszcze pod uwagę fakt, że energia wytworzona z wiatru jest niżej wyceniana w aukcjach URE od energii ze słońca, to inwestycja w turbiny przestaje być atrakcyjnym rozwiązaniem. W efekcie główną osią rozwoju rynku stały się instalacje fotowoltaiczne.

– Instalacje PV nie spotykają się z podobnymi obostrzeniami. Z racji na charakter konstrukcji nie wymagają też wielu pozwoleń budowlanych. Ponadto, można je stawiać w miejscach nieprzeznaczonych pod inną zabudowę, np. na terenach rekultywowanych. To wszystko wpływa pozytywnie na ostateczny koszt realizacji i utrzymania inwestycji oraz czas zwrotu kapitału – dodaje Małgorzata Gil z PCWO Energy S.A.

Na atrakcyjność i opłacalność inwestycji fotowoltaicznych wpłynie też zapewne ujednolicenie stawki VAT. Do tej pory tylko instalacje przydomowe na dachu objęte były 8% stawką, a od prądu wytworzonego w pozostałych płacono 23% VAT. Teraz będzie ona wynosiła 8%, niezależnie od miejsca montażu.

Źródło: PCWO Energy S.A.

[1] IRENA (2019), Renewable Energy Statistics 2019, The International Renewable Energy Agency, Abu Dhabi.

Link do artykułu: https://ceo.com.pl/fotowoltaika-nie-podzieli-losu-wiatrakow-19453

Może Cię również zainteresować